poniedziałek, 17 marca 2014

"Piramida zwierząt"-Katarzyna Kozyra

Witam.
Mój pierwszy wpis. Jakież to ekscytujące.
Chciałabym ze względu na szkołę, nawiązać do tematu sztuki. A konkretniej to działalności artystycznej Katarzyny Kozyry.
Wpisując w wyszukiwarkę jej imię i nazwisko jako pierwszy wynik wyświetliła się praca, zatytułowana "Piramidą zwierząt". W ramach przybliżenia wam tego dzieła wklejam jego zdjęcie.
"Piramida Zwierząt"autorstwa Katarzyny Kozyry mieszcząca się w Warszawskiej Narodowej Galerii Sztuki.
Powstało ono w 1993 roku, inspiracją dla Pani Kozyry była jedna z baśni braci Grimm a mianowicie "Muzykanci z Bremy".Myślę, iż większość z Was się z nią spotkała, lecz dla tych co nie, przedstawię ją w maksymalnie skróconej wersji. Baśń opowiada o przygodach czterech zwierząt, które zmuszone zostały opuścić swoje miejsce zamieszkania. Jedne przez poczucie bezużyteczności innych żywot zaś był zagrożony.

Wracając do rzeźbo-instalancji. Wedlug mnie dosyć dziwne. Jednakże jak na XXI wiek rzeźba nie wzbudza licznych kontrowersji.
Wręcz przeciwnie. Większe grono jest zachwycone. Muszę przyznać, że ja też. Z pozoru tak proste, i nie znając owej baśni można by było sądzić iż autor instalacji zwariował.
Ja, nie znając baśni dokładnie tak pomyślałam. Próbowałam interpretacji dzieła na różne sposoby. Wykorzystywałam symbolikę zwierząt i wszystkie me działania były zbędne. Dzieło jest prostą konstrukcją składającą się z czterech, martwych i wypchanych zwierząt. 
Koń, widoczny na zdjęciu nazywał się Kasia i jego przeznaczeniem była śmierć. Artystka filmując jej śmierć przedstawiła to doświadczenie jako nieodłączny element życia i codzienności który jest tuszowany przez cywilizację. Stworzenie owej instalacji miało również wymiar osobisty, Pani Katarzyna wówczas dowiedziała się że ma nowotwór, z którym ostatecznie zwyciężyla.
Uważam, że gdybym zobaczyła dzieło na żywo, nie mogłabym oderwać od niego wzroku. Szukałabym najdrobniejszych szczegółów a w mojej głowie tak jak i teraz snuły by się miliony myśli, które mają związek z interpretacją rzeźby.Gdyby spojrzeć na nie z dalszej odległości niż w takiej jaka jest w muzeum to obraz który by się wyłaniał przed naszymi oczami wydałby się całkowicie normalny. Tak też w istocie jest, normalny, dziwny i inny zarazem niż większość jak na ówczesne czasy. Oto moja opinia z elementami opisu i analizy rzeźby.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz